Nowoczesne technologie stają się coraz bardziej nierozłącznym elementem naszego życia – zarówno w domu jak i w podróży. Coraz to nowsze i ciekawsze aplikacje sprawiają, że nawet jadąc w daleką podróż wystarczy nam jedno urządzenie i nie ważne gdzie jesteśmy, jeżeli tylko mamy dostęp do internetu to w zasadzie możemy funkcjonować jak w domu. Aplikacje zainstalowane na naszych smartfonach zastępują coraz częściej inne tradycyjnie do tej pory używane przez podróżników gadżety jak np. papierowa mapa, kompas czy latarka. My również używamy podczas naszych podróżny kilku aplikacji, o których kilka zdań poniżej.
1. MAPS.ME Bardzo rozbudowana i darmowa mapa. Można jej używać zarówno jako nawigacji w samochodzie, jak również do chodzenia po mieście gdyż posiada bardzo szczegółowe plany miast. Testowaliśmy MAPS.ME w kilku krajach i na kilku kontynentach i dla nas jest super. Aplikacja daje możliwość pobrania mapy danego kraju, lub w niektórych przypadkach tylko konkretnego regionu kraju, co oszczędza pamięć w naszym smartfonie. Jeżeli nie wiesz dokładnie jak nazywa się region, w którym będziesz przebywał lub trasa, którą będziesz jechał – wystarczy wcześniej mając dostęp do WIFI, przybliżyć dany region, a aplikacja sama pobierze mapy, z których później będzie korzystać. Dla nas MAPS.ME to numer jeden jeżeli chodzi o elektroniczne mapy.
2. WHATSAPP Ta aplikacja zdetronizowała SKYPE, którego wcześniej przez długi czas używaliśmy. Aplikacja bardzo ułatwia nam kontakt z rodziną jak jesteśmy w podróży. Bardzo intuicyjna i łatwa w użyciu. Poza możliwością darmowej rozmowy w czasie rzeczywistym (jak uda się zgrać strefy czasowe), często korzystamy z grup na czacie gdzie wysyłamy zdjęcia, piszemy wiadomości oraz nagrywamy wiadomości głosowe. Ciekawą opcją jest możliwość nagrania i wysłania wiadomości głosowej – bo często zdarza się, że mamy dostęp do internetu przez chwilę np. na lotnisku a odbiorca wiadomości może ją odsłuchać w dogodnym dla siebie czasie. Prosta aplikacja to komunikacji i wymiany informacji. Dla nas na potrzeby podróży w zupełności wystarczy.
3. CURRENCY CONVENTER. Jest wiele darmowych aplikacji tego typu na różnych platformach. Dla nas w podroży najistotniejsze jest to żeby na bieżąco mieć dostęp do aktualnych kursów walut bo duże wahania się zdarzają i łatwo można dać się oszukać. Zwłaszcza jak mamy zapłacić większą sumę np. za hotel to na przeliczniku można stracić. Jeżeli jeździmy w trakcie jednej podróży przez kilka krajów, ceny są nam ciągle podawane w różnych walutach to warto przed dokonaniem zakupu sprawdzić w aplikacji cenę po przeliczeniu na złotówki bo inaczej możemy zostawić komuś niezły napiwek. I o ile wiemy jaki jest kurs EUR czy USD do złotówki, tak jeżeli po odwiedzinach w kilku krajach zostały nam rożne waluty w portfelu i chcemy je wymienić np. malezyjskie ringgity na singapurskie dolary to taka aplikacja będzie nieoceniona. Analogicznie gdy dokonujemy transakcji łączonej z kilku walut – zajmie nam to chwilę żeby sprowadzić waluty do wspólnego mianownika przeliczyć ile fizycznie mamy pieniędzy. Bardzo często naganiacze, którzy czatują na turystów, którzy dopiero co przylecieli i nie znają jeszcze kursów walut lokalnych odpuszczają sobie widząc, że mamy aplikacje i jesteśmy świetnie zorientowani w kwestii kursu wymiany. Ważne jest, żeby na bieżąco aktualizować kursy, za każdym razem jak tylko mamy dostęp do internetu w podroży.
Komentowanie wyłączone.